No i mnie poniosło... decoupagowy kontakt z motywem jabłonki, ale w kuchni na brązowych płytkach prezentuje się całkiem, całkiem...!
Kto by pomyślał że takim gadżetem można ożywić kuchnie;) Trzeba przyznać, że się udało.
pomysłowe!
Rewelka, na to bym nie wpadła:)
pomysł genialny, do głowy by mi nie przyszło, żeby "walnąć" jabłonkę na dwójnik :)))Kurcze, no!
pomysłowe!
OdpowiedzUsuńRewelka, na to bym nie wpadła:)
OdpowiedzUsuńpomysł genialny, do głowy by mi nie przyszło, żeby "walnąć" jabłonkę na dwójnik :)))
OdpowiedzUsuńKurcze, no!